Wpływ alkoholu na kształtowanie sylwetki
Być może zastanawiałeś się kiedyś, czy alkohol ma wpływ na rezultaty kształtowania, szczupłej i zgrabnej lub umięśnionej sylwetki. Jeśli jesteś osobą, która ćwiczy regularnie, chce dobrze wyglądać i dbać o swoje zdrowie i ciało to ten wpis jest dla Ciebie.
Osobiście spotkałem się z wieloma teoriami. Gdy zgłębiałem temat, czytając badania naukowe, dowiedziałem się, że wiele faktów, o których słyszałem, okazało się mitem. Reakcje ludzi często są skrajne. Jedni twierdzą, że alkohol absolutnie nie ma wpływu na naszą sylwetkę a drudzy zaś odwrotnie!
Która teoria jest prawdziwa i w jakie informacje wierzyć?
Dziś postaram się w przystępny dla każdego sposób wyjaśnić, ile, jak często, jaki – i czy w ogóle – pić alkohol, by nie zrujnować swojej wypracowanej sylwetki lub zdrowia.
Alkohol wpływa na wiele procesów w naszym organizmie i nie będę pisać o wszystkich skutkach jego spożycia, jakie mają wpływ na nasze zdrowie, bo ten wpis musiałby mieć kilka stron. Skupię się na rzeczach, które mają realny wpływ na Twoją sylwetkę.
Wypity alkohol skutecznie upośledza regenerację całego organizmu – to fakt. Głównie dlatego, że odwadnia organizm. Rośnie poziom kortyzolu, testosteron spada a reszta hormonów szaleje. Czujemy się m.in. rozdrażnieni, osłabieni i mamy problemy z koncentracją. Pogarsza również syntezę białek mięśniowych, co skutecznie utrudnia budowanie masy mięśniowej i odchudzanie.
Niestety – alkohol ma również kalorie! 1 g alkoholu to aż 7 kcal. Porównując to 1 g tłuszczu ma 9 kcal. Na przykład kieliszek wódki (25 ml) ma ok. 60 kilokalorii a jedno piwo 200. Wypijając 5 piw lub 0,5 litra wódki pochłaniamy tyle kilokalorii jakbyśmy zjedli całą pizze 32 cm!
Co ciekawe, sam alkohol nie odłoży się w tłuszcz. Musisz wiedzieć, że alkohol jest traktowany przez organizm jak trucizna, której chce się on pozbyć jak najszybciej! Powoduje to, że jest metabolizowany w pierwszej kolejności, co upośledza spalanie innych makroskładników. Prosto mówiąc, organizm zajmuje się usuwaniem trucizny (alkoholu) a nie spalaniem, wydatkowaniem kalorii z pożywienia czy regeneracją.
Gdy wypijemy pół litra czystej, schłodzonej wódki nie odłoży się ona w tkankę tłuszczową ale pizza, paluszki, orzeszki, chipsy, etc. po wcześniejszym spożyciu alkoholu, już mogą! A na pewno w większym stopniu, niż bez wcześniej wypitego alkoholu. Tak czy inaczej, alkohol ma kalorie, które się nie odłożą ale skutecznie utrudnią redukcję masy ciała. Więc w konsekwencji to przekąski podczas imprezy, zabawy mają najbardziej negatywny wpływ na naszą sylwetkę.